Gdy na lotnisku, trzymając bukiet frezji, nie doczekałam się przylotu mamy i spotkania z nią... to tak jakby czekanie na jej powrót przeciągnęło sie do teraz. Tyle że teraz nie ona do mnie, ale ja do niej wracam. [Natalia Kukulska]
Kiedy Anna Jantar wychodziła na scenę, rozpromieniała swoim balskiem wszystkich dookoła. Publiczność ją kochała. Z wzajemnością. Na jej koncerty przychodziły tłumy fanów, a ona czarowała ich swoim wdziękiem. Przyciągała do siebie ludzi. Ania całą sobą niosła aurę słońca, wspomina Halina Frąckowiak.
Dziś dla wielu artystów stanowiłaby wzór do naśladowania: otwarta, serdeczna i towarzyska, a jednocześnie niezwykle pracowita i pełna pokory, konsekwetnie spełniała swoje marzenia.
Marcin Wilk dotarł do tych, którzy znali Annę najlepiej: jej rodziny, przyjaciół, artystów. Przewertował stosy dokumentów, listów i fotografii . Ale Tyle słońca to nie tylko historia Anny Jantar, to również niezwykle barwny obraz polskiej sceny muzycznej lat siedemdziesiątych.
UKD:
78.071.2(438) 78.011.26(438) 929-052(438)"19"
UWAGI:
Bibliografia, dyskografia, netografia na stronach 395-398. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ta biografia była zaplanowana na 75 rocznicę urodzin Krzysztofa Krawczyka. Stało się inaczej - Krzysztof Krawczyk odszedł, a książka ukaże się jako pierwsza niezależna biografia artysty po jego śmierci.
Krzysztof Krawczyk przez niemal sześćdziesiąt lat był obecny na polskiej scenie muzycznej - przez pierwsze dziesięć lat jako członek zespołu Trubadurzy, a przez prawie pół wieku jako artysta solowy. Obdarzony niezwykłym barytonowym głosem piosenkarz wypromował wiele przebojów, pracował z cenionymi artystami z Polski i świata, koncertował - jak sam śpiewał - od "Las Vegas po Krym". Równie barwne jak życie zawodowe było jego życie prywatne.
Nie ma jednej Kory. Każdy z jej bliskich, przyjaciół, znajomych, kto kiedykolwiek z nią się zetknął, mówi o innej osobie.
Kobieta - żywioł. Ikona. Sprawcza, bezkompromisowa, waleczna. Brała z życia, co chciała - pożerała słabych mężczyzn, podziwiała mocne kobiety. Na strachu i samotności zbudowała niewiarygodną siłę.
Katarzyna Kubisiowska jako jedyna miała dostęp do niepublikowanego archiwum Kory: fotografii, zapisków, nagrań. Tylko z nią zgodzili się porozmawiać najbliżsi Kory i opowiedzieli jej historie, które do tej pory nie wyszły poza prywatne kręgi. Autorka, czerpiąc z tych niedostępnych dotychczas źródeł, snuje wciągającą, pełną nieoczekiwanych emocji opowieść pulsującą muzyką i rytmem zmieniających się czasów.